Swoistym znakiem naszych czasów jest niewątpliwie elastyczny czas pracy. Obecnie przedstawiciele tylko niewielkiej części zawodów wykonują swoje obowiązki służbowe w oparciu o standardowy czas pracy wynoszący 8 godzin dziennie. Tzw. wolne profesje, w których pracownicy muszą wykazywać się dużą dozą kreatywności i samodzielności, preferowany jest tzw. zadaniowy czas pracy. Dotyczy to także osób, które ze względu na specyfikę swojego zawodu zmuszone są realizować swoje zawodowe zobowiązania poza zakładem pracy. W takiej sytuacji trudno byłoby rozliczyć czas pracy, który w przypadku każdego podwładnego kształtuje się nieco inaczej. Z pomocą pracodawcom w tym aspekcie przychodzi możliwość wprowadzenia tzw. zadaniowego czasu pracy.
Czym jest zadaniowy czas pracy?
Idea zadaniowego czasu pracy sprowadza się do rozliczania zatrudnionych osób przez pracodawcę w oparciu o konkretne zadania przydzielone mu do realizacji w ustalonym indywidualnie terminie. W praktyce oznacza to, że przy rozliczaniu czasu pracy zwraca się uwagę nie na liczbę godzin przeznaczonych na realizację zadań, ale na końcowe efekty podejmowanych przez pracowników działań przy wykonywaniu powierzonego im projektu. Innymi słowy, do mierzenia czasu pracy służą osiągnięte przez pracownika ostateczne rezultaty.
Obiektywnie rzecz ujmując, w takiej sytuacji termin wykonania zadania zostaje ustalony indywidualnie w porozumieniu zawartym pomiędzy przełożonym a podwładnym. Oczywiście, bierze się tutaj pod uwagę również przekazane przez klienta zalecenia i indywidualne życzenia.
Komu przysługuje zadaniowy czas pracy?
Kwestie, kogo można rozliczać w oparciu o zadaniowy czas pracy, zostały uregulowane w art. 140 Kodeksu pracy. Zgodnie z zawartymi tam przepisami prawnymi pracodawca może wprowadzić w swoim zakładzie taki czas pracy w sytuacji, gdy jest to uzasadnione rodzajem wykonywanej pracy, specyficznymi regułami jej organizacji lub miejscem spełniania obowiązków zawodowych. Wiążące decyzje w tej sprawie podejmuje zawsze pracodawca lub kierownik danej jednostki, jakkolwiek zaleca się, aby skonsultował on swoje postanowienie z zatrudnianymi osobami. Rozwiązania takie w praktyce stosuje się zazwyczaj w przypadku zawodowych informatyków i innych pracowników branży IT, a także przedstawicieli handlowych, grafików i dziennikarzy.
Samodzielne ustalanie czasu pracy
Elastyczność takiego zorganizowania czasu pracy sprawia, że pracownik ma możliwość zdecydowania na własną rękę, kiedy wykona powierzone mu zadanie (stosując się oczywiście do ustalonych wcześniej z pracodawcą terminów). Może on pracować w dowolnej porze dnia lub nocy, dostosowując harmonogram swoich zawodowych zajęć do obowiązków rodzinnych i innych życiowych aktywności. Nie musi on realizować całości projektu w jednym czasie, może on rozłożyć zadanie na kilka etapów. Trzeba jednak pamiętać o tym, że pomimo panującej w tym wypadku elastyczności czasu pracy zaleca się, aby łączny czas przeznaczony w ciągu dnia na obowiązki służbowe nie przekraczał standardowych ośmiu godzin. Oczywiście, specyfika zleceń jest różnorodna – realizacja niektórych trwa dłużej, innych krócej.
Zdarza się, że zsumowane godziny wykonywania pracy równoważą się między sobą. W takim wypadku nie ma możliwości korzystania z przysługujących przy tradycyjnych nadgodzinach dodatkowych świadczeń. Jeśli jednak czas wykonywania danego zadania rzeczywiście był dłuższy niż 8 przepisowych godzin, w takim przypadku pracownik może skorzystać z przysługującego mu prawa do rekompensaty w odpowiedniej wysokości. Trzeba też pamiętać o tym, że pracodawcy są zawsze zobligowani do prowadzenia ewidencji czasu pracy – dotyczy to również opisywanych w artykule rozwiązań organizacyjnych. Muszą oni zatem na bieżąco odnotowywać obecność pracowników w pracy lub ich czasową absencję z różnych powodów.
Korzyści wynikające z zadaniowego czasu pracy
Większość pracowników chwali sobie możliwość wykonywania swoich obowiązków zawodowych w oparciu o zadaniowy czas pracy. Zwraca się przy tym uwagę przede wszystkim na elastyczność tego rozwiązania oraz wynikającą z niego swobodę. Pracownik w tej sytuacji sam podejmuje decyzję co do tego, kiedy, gdzie i w jakim trybie będzie pracował.
Nie ma konieczności spędzania przepisowych ośmiu godzin w biurze, może on w dowolnej chwili przerwać pracę i zająć się czymś innym (np. pójść po zakupy czy odebrać dziecko z przedszkola). Pracodawca w tym przypadku zwolniony jest z konieczności kontrolowania czasu pracy podwładnych, musi jednak przy przydzielaniu im zadań pamiętać o tym, aby przewidywany czas ich wykonywania nie przekraczał standardowych ośmiu godzin dziennie. Wymaga się od niego również prowadzenia ewidencji urlopów, dni wolnych oraz zwolnień lekarskich. Czasochłonne zadania, których wykonania nie można rozłożyć na kilka dni roboczych, a ich wykonanie musi nastąpić natychmiastowo pozwalają pracownikom na uzyskanie dodatkowej premii za nie (jeśli oczywiście podejmą się oni ich realizacji). Od pracownika wymaga się jednak, aby podchodził on do powierzonych mu zadań z należytą starannością i sumiennością.
Autor: Łukasz Stachurski