Stawki VAT zostaną utrzymane na poziomie 23 i 8 proc. w 2021 roku

Opublikowano:

Jakiś czas temu przewidywano, że stawki podatku VAT zostaną od 2021 roku obniżone do poprzedniego poziomu – odpowiednio z 23% do 22% oraz z 8% do 7%. Wprowadzona przez senat poprawka została odrzucona w sejmie, a to oznacza, że w tej kwestii nie będzie żadnych zmian. W ustawie przyjęto jedynie redakcyjne poprawki, które wprowadził senat. W dalszej kolejności ustawa trafiła na biurko prezydenta, który po przeanalizowaniu sprawy zdecydował się poprzeć ustawę, składając na niej swój podpis. Warto zatem dowiedzieć się, co taki stan rzeczy oznacza dla przeciętnego podatnika VAT oraz czy w najbliższym czasie jest szansa na obniżenie wspomnianych stawek do poprzedniego poziomu.

 

Najważniejsze założenia ustawy

Zgodnie z nowym ustawodawstwem powrót do poprzednich stawek VAT będzie możliwy, pod warunkiem jednak łącznego spełnienia pewnych warunków. Chodzi tutaj przede wszystkim o stosowanie stabilizującej reguły wydatkowej oraz osiągnięcie określonych wskaźników gospodarczych. Jeśli państwowy dług publiczny w stosunku do produktu krajowego brutto będzie nie większy niż 43% oraz suma corocznych różnic między wyszczególnionym powyżej wskaźnikiem a poziomem średniookresowego celu budżetowego będzie wynosić minimum -6%, w takim przypadku można liczyć na obniżenie dotychczasowych stawek VAT. Stanie się to jednak nie wcześniej niż w roku, który nastąpi bezpośrednio po 12 miesiącach, gdy doszło do spełnienia wspomnianych uwarunkowań.

 

Inne założenia ustawy

Celem wprowadzenia nowej ustawy było przeciwdziałanie skutkom gospodarczym pandemii koronawirusa, dlatego większość regulacji tam zawartych ukierunkowana jest na rozwiązywanie tego typu problemów. W przepisach prawnych zawarto m.in. przepisy dotyczące obniżenia od stycznia 2021 roku akcyzy od paliw silnikowych o 23 zł za każde 1000 litrów, przy czym opłata paliwowa ma wzrosnąć dokładnie o taką samą stawkę. Celem tej zmiany miało być przesunięcie uzyskanych w ten sposób środków do Funduszu Kolejowego, Funduszu Drogowego oraz Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych Użyteczności Publicznej. Przewiduje się, że na skutek wprowadzenia tych regulacji prawnych do wspomnianych instytucji trafi 687,2 mln zł więcej, niż miało to miejsce przy dotychczas obowiązujących regulacjach prawnych.

Dodatkowo ustawa przewiduje podniesienie kapitału zakładowego Polskich Kolei Państwowych o 1 mld 850 mln zł pochodzących z Funduszu Kolejowego. 850 mln zł z tej sumy musi zostać przekazane do dyspozycji spółkom zależnym PKP, odpowiadającym za praktyczną realizację inwestycji kolejowych. Zmiana ta dotyczy czterech spółek zajmujących się wykonywaniem robót inwestycyjnych i utrzymaniowych w charakterze podwykonawców. Dodatkowe środki mają w założeniu ustawodawcy wzmocnić konkurencyjną pozycję tych podmiotów na rynku oraz uzdolnić je do realizacji kolejnych kontraktów wykonawczych.

W świetle nowych regulacji prawnych postanowiono także o dofinansowaniu obligacjami skarbowymi portów morskich łączną kwotą 1 mld zł przy dotacji dla Portu Gdynia w wysokości 150 mln zł.

 

Względy ekonomiczne najważniejsze

Odroczenie powrotu do poprzednich stawek VAT sprawia, że budżet państwa nadwerężony walką z pandemią zaoszczędzi dodatkowe 9,9 mld zł, które straciłby wówczas, gdyby doszło do obniżenia stawek. Bardziej długofalowe skutki finansowe tej decyzji trudno przewidzieć, a to z uwagi na fakt warunkowości powrotu do poprzednich stawek. Tak naprawdę nie wiadomo bowiem, kiedy taki powrót będzie w ogóle możliwy. Dane pokazują co prawda, że wyszczególnione warunki zostały spełnione w 2019 roku, co w normalnych okolicznościach przemawiałoby za obniżeniem stawek.

Niestety, na skutek pandemii koronawirusa i związanych z nią strat gospodarczych, wstrzymano się z realizacją postulatu, odkładając go na bliżej nieokreśloną przyszłość. Oceniono bowiem, że wspomniane warunki zostały spełnione w sposób nietrwały, co zapewne dobitnie pokażą ostateczne dane za rok 2020. Jeśli teraz doszłoby do obniżenia stawek podatkowych VAT, trzeba byłoby liczyć się ze znacznym wzrostem deficytu i długu publicznego. Na taki stan rzeczy nie można sobie pozwolić, choćby ze względu na konieczność udzielenia szeroko zakrojonego wsparcia firmom znajdującym się w szczególnie trudnej sytuacji na skutek zamrożenia niektórych sektorów gospodarki.

Jak szacuje Ministerstwo Finansów, włączone do sektora rządowego i samorządowego tarcze finansowe Polskiego Funduszu Rozwoju deficyt w przyszłym roku ma wzrosnąć do 12% PKB. W takim przypadku dług publiczny według szacunków osiągnął w 2020 roku poziom 50,5% PKB, a w następnym roku ma to być już 52,9% PKB. Zgodnie z unijnymi wyliczeniami dług dla sektora organów administracji państwowej i samorządowej w 2020 roku wynosił 62,2% PKB, a w 2021 roku ma dodatkowo wzrosnąć do 64,7%.

Warto pamiętać o tym, że stawki podatku VAT podwyższono w 2010 roku. Początkowo zmiana miała mieć charakter tymczasowy. Przewidywano, że będzie można wrócić do poprzednich stawek od stycznia 2014 roku. Do tej pory jednak żaden rząd nie zdecydował się na ten krok.

 

Autor: Łukasz Stachurski

 

Źródła:

Podobne artykuły
Inne artykuły
Wersja DEMO - przetestuj za darmo! Załóż konto Systim w 15 sekund!